Thorup Torill - Cienie z przeszłości - 03 - Podcięte skrzydła, Books, Cienie z przeszłości

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Cienie
z przeszłości
Torill Thorup
saga.
W SERII UKAŻĄ SIĘ:
tom 1. Inga
tom 2. Korzenie
tom 3. Podcięte skrzydła
tom 4. Pakt milczenia
tom 5. Groźny przeciwnik
tom 6. Pościg
tom 7. Mroczne tajemnice
tom 8. Kłamstwa
tom 9. Wrogość
tom 10. Nad przepaścią
tom 11. Odrzucenie
tom 12. Zaginiony
tom 13. Waśń rodowa
tom 3.
PODCIĘTE SKRZYDŁA
1
Gaupås, sierpień 1906 roku
Sigrid rozpoznała szuranie kroków ojca. Dygotała na ca-
łym ciele; szybko złapała poduszkę i przycisnęła ją do uszu.
Dokładnie wiedziała, co ojciec zamierza teraz zrobić: naj-
pierw przyłoży głowę do drzwi jej pokoju i będzie nasłu-
chiwał. Następnie naciśnie bezgłośnie klamkę, zajrzy do
niej, lecz zaraz z powrotem za sobą zamknie. Potem prze-
mknie dalej wzdłuż korytarza.
„To szaleństwo, to szaleństwo", powtórzyła śpiewnie
w duchu. Słowa wywołały niepokojące echo w jej głowie,
lecz było jej to obojętne. Sigrid nie chciała, by docierały do
niej odgłosy z zewnątrz. Sypialnia Gudrun znajdowała się
za ścianą, więc dobrze było słychać, gdy ojciec przekraczał
próg.
W owe noce, kiedy ojciec tam spał... Sigrid wysunę-
ła odrobinę nos spod poduszki i zaczerpnęła powietrza.
W noce, gdy ojciec skradał się obok jej drzwi do pokoju Gu-
drun, leżała przerażona i mokra od potu na całym ciele...
Którejś nocy myślała, że skrzypienie łóżka Gudrun dopro-
wadzi ją do obłędu. W całym świecie nie było takich słów,
którymi można by opisać uczucie, ogarniające ją za każdym
razem, gdy słyszała trzeszczenie materaca. Na początku od-
głosy były wolne i niemal bezgłośne, lecz stopniowo nasilały
się i przyśpieszały. Stawały się szybkie, coraz szybsze.
Sigrid nie mogła uwierzyć, że ten miły, troskliwy ojciec
mógł zabawiać się z własną córką! Kiedy obserwowała go
5
w ciągu dnia, w ogóle jej to do niego nie pasowało. Na co
dzień był cichym, spokojnym mężczyzną, który nigdy by
nie wykorzystał nikogo, kto jest mu drogi.
Sigrid mocniej nakryła się poduszką. Starała się nie
dopuścić żadnych dźwięków z zewnątrz. Zgryzła zęby tak
mocno, że poczuła ból w szczękach. To strach i niepew-
ność pomieszane z poczuciem winy zmuszały ją do mil-
czenia. Na myśl o tym, że ktoś mógłby się dowiedzieć,
co się w Gaupås dzieje, robiło się jej gorąco z przerażenia.
Nie miała nikogo, u kogo mogłaby szukać pociechy.
Poza tym, pomyślała zrozpaczona, nikt by jej nie uwie-
rzył, gdyby opowiedziała okrutną prawdę o chorym umyśle
Nielsa...
Inga sądziła, że Niels utrzyma jej stan w tajemnicy. W każ-
dym razie przez jakiś czas, aż nabiorą większej pewności.
Lecz kiedy zeszła na dół do kuchni dzień po tym, jak mu
wyznała, że wydaje się
jej,
że jest w
ciąży,
twarze służby
zwróciły się ku niej wyczekująco.
Inga uśmiechnęła się ze zdziwieniem, ale się nie ode-
zwała. Drżącymi rękami nalała sobie szklankę mleka; gdy
piła, czuła na sobie gorące spojrzenia służących. Czyżby
czekali, aż im coś powie?
Niels szczęśliwy wyciągnął ręce.
- Zwierzyłem się domownikom, że prawdopodobnie
jesteś w ciąży! - Rzadko się śmiał, lecz teraz z jego ust sto-
czył się uśmiech. - Może będę miał syna!
Inga z trzaskiem odstawiła szklankę.
-To chyba nic złego, jeśli urodzi się córka - rzekła.
-Nie, nie - odparł Niels rozbrajająco. - Ale będzie syn.
Dziedzic.
Wśród mężczyzn rozległ się pomruk aprobaty. Syn - oto
z czego należy być dumnym!
- No, no - zastrzegła się Inga. - Nie cieszmy się zbyt
6
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ministranci-w.keep.pl